Skradam się cichutko na paluszkach, żeby Cię nie obudzić... Kładę na poduszce obok Twej głowy prezent urodzinowy, drobiazg, ale przecież liczy się pamięć! Odpakuj i napisz jak Ci się podobał! Strasznie chrapiesz, wiesz? (: Nucę pod nosem oklepane "Sto lat"- znam jeszcze wersję niemiecką, ale ta tylko by Cię zdenerwowała. Ta o Maryi byłaby już zupełną przesadą. Wychodząc z Twojego pokoju nieumyślnie uderzam drzwiami w ich framugę. Budzisz się zaskoczony widokiem takiego skrzata w swoim lokum. Ponownie oddajesz się w objęcia Morfeusza myśląc, że to wszystko było tylko snem...
Wszystkiego, co najlepsze!